Pacyfik , Gambier - Amanu
23.02.2022 Na reszcie udało się nam wyrwać z objęć Galapaów, a równik przed nami. Noc ciemna wszechogarniająca wilgoć, nie widać, gdzie się kończy woda, a gdzie niebo. Jesteśmy zawieszenie w przestrzeni, jak w komorze deprywacyjnej. Nie docierają do mnie żadne bodźce, zmysły zaczynają kreować własne wizje otaczającego świata. Do tego stopnia, że około dziesiątej poczułem, iż dziób jachtu opadł w dół. Przez moment chciałem zejść pod pokład, aby sprawdzić, czy nie nabieramy wody. Na drugi dzień okazało się, że mniej więcej o tej porze przekroczyliśmy równik. Czyli się zgadza, najpierw płynęliśmy pod górę w stronę równika, a potem, po przekroczeniu równika, w dół. Jeśli ktoś nie wierzy, że tak jest, niech sprawdzi na globusie. :). 25.02.2022 Cała noc spędzona na ręczny sterowaniu, przy akompaniamencie terkotu silnika. Już nie tak zimna, już nie tak wilgotna, ale pełny strój żeglarski potrzebny. Nawet rękawiczki by się przydały. Prognoza pogody podaje, że wiatr ma zacząć pomagać nam w żeg